A jednak śnieg jest, nie znikł od wczoraj. Myślałam, że zima minie w ciągu jednej nocy, a tu takie zaskoczenie. Dzisiaj też jest śnieg. Wybrałam się z mężem na spacer. Oskarkowi chyba bardzo się podobało, bo szalał w brzuszku bez końca. Maleństwo teraz sobie śpi, a ja przedstawiam Wam kilka fotek ze spaceru zimowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz